Takie miejsca jak to zdarza odwiedzić się niezbyt często. Może to kwestia lokalizacji, a może trudności w dostępie do tego miejsca sprawiła, że obiekt zachował się w niezwykle dobrym stanie. Schron, który prezentujemy miał być schronieniem dla pracowników firmy znajdującej się w budynku nad nim oraz miał służyć jako centrum kryzysowe miasta.
Z pewnością nie jesteśmy pierwszymi eksploratorami w tym miejscu, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa Polaków nie było tu zbyt wielu. Prawdopodobnie jeszcze nikt acz możemy się mylić.
W schronie znajdziemy pełne wyposażenie filtrowentylatorni, wentylatorni, akumulatorowni, zbiorniki z wodą pitną i użytkową, toalety z podziałem na damską i męską (ciekawostką jest bidet w damskiej i w ogóle podział toalet na damską i męską). W kolejnych pomieszczeniach odnajdziemy sztab oraz kilka pomieszczeń, których nie potrafimy jednoznacznie zidentyfikować.
Główne wejście do schronu od wnętrza budynku wprowadza nas do środka schronu poprzez olbrzymie, masywne stalowo-betonowe drzwi. Obok są też 2 pary klasycznych drzwi stalowych. Być może tymi stalowo-betonowymi drzwiami wprowadzano elementy wyposażenia i na stałe był zamknięte, a te dwie pary drzwi były używane „na co dzień”.
Niezrozumiałe póki co jest dla nas największe pomieszczenie ze stalowymi filarami ogrodzone na środku siatką ogrodzeniową. Widać tam też spore ilości nawiewów wentylacji. Trudno domniemywać co tam się znajdowało. Jednak jeśli już miałbym się domyślać to stawiałbym iż znajdowały się tam albo generatory prądu albo jakieś urządzenia telekomunikacyjne.
Schron ma również dwa wyjścia ewakuacyjne, które służą również jako czerpnie powietrza. Do schronu prowadzi jeszcze jedno zewnętrzne wejście zamaskowane zaroślami. Po przejściu długiego tunelu dochodzimy do serii stalowych drzwi broniących dostępu do wnętrza schronu.
Ciekawostką jest umieszczenie osobno filtrowentylatorni i filtrowni. Wygląda to jakby użyto dwóch rodzajów filtrów lub są dwa oddzielne obiegi powietrza. Nie miałem niestety czasu aby tą kwestię przeanalizować. Wnętrze schronu nadal posiada aktywne zasilanie choć z oczywistych względów nie sprawdzałem czy wszystkie urządzenia działają.
Poniżej film i zdjęcia z tego miejsca.