Menu Zamknij

Schrony Nowej Huty – Kraków

Nowa Huta Schrony Rawelin

W miniony piątek odwiedziliśmy kilka zimnowojennych schronów w Krakowie w dzielnicy Nowa Huta. Nasza może niezbyt liczna bo tylko 13-osobowa grupa odwiedziła w sumie 5 obiektów schronowych.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od dwóch schronów w ramach Muzeum Krakowa – Podziemna Nowa Huta.

Podziemna Nowa Huta – dwa schrony

Fot: Wojciech Tonder

Następnie zwiedziliśmy 3 schrony, którymi opiekuje się Małopolskie Stowarzyszenie Miłośników Historii RAWELIN.

Nowa Huta – Rawelin – schron SPPL pod szpitalem

« z 3 »

Fot: Wojciech Tonder

W ramach zwiedzania zobaczyliśmy Szpitalny Punkt Pomocy Lekarskiej (SPPL) pod szpitalem im. Żeromskiego, Stanowisko Kierowania OC pod pod budynkiem administracyjnym Huty im. Sendzimira oraz schron Obrony Cywilnej dla pracowników bliźniaczych budynków administracyjnych.

Nowa Huta – schron Stanowisko Kierowania

« z 3 »

Fot: Wojciech Tonder

Fot: Tomasz Ksiądzyk

Szczególnie pozytywne wrażenie zrobił na nas schron pełniący funkcję Stanowiska Kierowania oraz schron SPPL pod szpitalem. SK to niesamowita doskonale zachowana kapsuła czasu otwarta i zachowana w niemal niezmienionym stanie a zaledwie od kilku lat udostępniona do zwiedzania dzięki członkom Stowarzyszenia RAWELIN. Zdecydowanie polecamy każdemu miłośnikowi tego typu obiektów odwiedzenie tych miejsc.

Nowa Huta – schron dla pracowników

« z 2 »

Fot: Wojciech Tonder

Dziękujemy Panu Darkowi Kszyształowskiemu za pokazanie zakamarków tych niezwykłych obiektów. Dziękujemy również ekipie 4historie.pl – Darkowi i Szymonowi za dołączenie do naszej wycieczki.

Jeszcze tu wrócimy 🙂

Jeżeli jeszcze nie widzieliście schronów, którymi opiekuje się Stowarzyszenie RAWELIN to koniecznie musicie je odwiedzić. Serdecznie zapraszamy.

W niedalekiej przyszłości pojawią się dokładne opisy, galerie zdjęć oraz filmy z prezentowanych powyżej obiektów schronowych. Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na Facebooku aby na bieżąco być informowanym o najnowszych wpisach na stronie.

Redaktor
Author: Redaktor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *